Moim zdaniem (jakże odmiennym od innych), najlepsza jest ostatnia nowela. Najdłuższa
ale zagrana tak mistrzowsko, że przyćmiewa pozostałe, które mówiąc krótko, nie robią na
mnie wrażenia.
Daleki jestem od twierdzenia, że to najlepszy polski obraz pokazujący życie pod okupacją
ale na pewno ciekawy i chyba obowiązkowy dla każdego interesującego się II WŚ.
Gusta są różne :) Mnie jednak powaliła druga nowela. Bez wyciskania łez, a przejmująco i dobitnie.